maseczka z drożdży

Nasza redakcja postanowiła przetestować domowej roboty maseczkę z drożdży. Jeśli jesteście ciekawe efektów, to zapraszamy!

Maseczkę z drożdży zna chyba każdy. Nawet jeśli nigdy jej nie testowałyście, to z pewnością robił to ktoś z Waszych bliskich lub czytałyście na jej temat w Internecie. Nasza redakcja postanowiła sprawdzić jej skuteczność.

Domowej roboty maseczka z drożdży – recenzja

Działanie maseczki z drożdży

Przede wszystkim maskę tę stosuje się na cerę trądzikową, ale nie tylko. Mogą ją stosować także posiadaczki cery suchej oraz dziewczyny zmagające się z przebarwieniami. Wszystko zależy od tego, co dodamy do naszej bazy.

Jakie efekty można uzyskać?

Przy regularnym stosowaniu maseczki (1-2 razy w tygodniu), skóra powinna być zmiękczona i wygładzona, a niedoskonałości i stany zapalne powinny być złagodzone.

Maseczka:

Składniki:
  • 1/4 opakowania drożdży;
  • Odrobina ciepłego mleka lub wody;
  • Opcjonalnie: sok z cytryny (na przebarwienia), miód lub olejek (dla suchej cery).

Przygotowanie: Drożdże należy pokruszyć i zalać ciepłym mlekiem lub wodą. Najlepiej jest dolewać płyn po 1 łyżce, ponieważ maseczka łatwo robi się zbyt wodnista. Maseczkę nakładamy na twarz (najlepiej przy użyciu pędzelka) i trzymamy na twarzy do momentu zaschnięcia. Następnie delikatnie odrywamy kawałki, a pozostałe zmywamy letnią wodą. Po wszystkim przecieramy twarz tonikiem i nakładamy krem.

***

Recenzja Caroline:

Maseczki używałam prawie 3 tygodnie stosowana zgodnie z zaleceniami. Mam skórę mieszaną, wrażliwą oraz bardzo problematyczną, dlatego też od maseczek domowych (które używam dość często) sporo wymagam. Niestety przy tej troszkę się przeliczyłam. Kilka lat temu stosowałam już taką maseczkę, podczas gdy nie miałam zbyt wielu problemów z cerą, i w tym okresie sprawdzała się rewelacyjnie. Jednak w czasie wakacyjnym, gdy moja cera była w bardzo złym stanie, niestety się nie sprawdziła.

Nie zauważyłam żadnych zmian na lepsze mimo, że inne maseczki które stosowałam w tym ciężkim okresie, pomogły mi. Myślę, że maseczka nadaje się dla osób, u których nie występują duże problemy z cerą i z tym jak najbardziej sobie radzi, jednak w cięższych przypadkach niestety nie daje rady. Każdy ma jednak inną skórę, więc możliwe że na innej cerze maseczka się sprawdzi, nawet przy dużych problemach.

Recenzja Rebel:

,,Maseczka nie robi nic szczególnego. Skóra stała się po niej bardziej gładka, ale nie wyczułam żadnego oczyszczenia. Po jej zdjęciu moja buzia była czerwona i podrażniona, co raczej mi się nie zdarza, bo nie mam problemu z wrażliwą cerą. Na szczęście przy kolejnym nałożeniu nie było już tego problemu. Moja skóra przyjęła ją normalnie, bez żadnych niemiłych niespodzianek, jednak raczej nie wrócę już do używania tej maseczki, ponieważ nie polepszyła w widoczny sposób stanu mojej cery”.

Recenzja Stylowa:

,,Maseczkę stosowałam przez około 1,5 tygodnia. 1 opakowanie drożdży starczyło mi na 3 razy. Do maseczki dodałam również odrobinę soku z cytryny, aby dodatkowo rozjaśniła przebarwienia. Już po pierwszym użyciu skóra jest wyraźnie gładsza i bardziej miękka. Ten efekt utrzymuje się niestety do kolejnego mycia buzi. Nie zauważyłam znacznej poprawy stanu cery, szczególnie jeśli chodzi o zaskórniki zamknięte – w ich przypadku maska ma za słabe działanie. Być może maseczka powinna być stosowana przez dłuższy czas dla uzyskania widocznych efektów. Mimo braku widocznej poprawy stanu cery, myślę, że jeszcze nie raz wrócę do tej maski, choćby dla efektu gładkiej skóry”.

Inne opinie:

U jednej z naszych redaktorek po stosowaniu maseczki pojawiły się mocne podrażnienia na twarzy i konieczna była interwencja dermatologa. Również w Internecie można natrafić na opinie, że maseczka zamiast pomóc, pogorszyła stan cery. Zawsze przed nałożeniem jakiejkolwiek maski na twarz, upewnijcie się, że nie macie alergii na żaden z jej składników i zróbcie próbę uczuleniową na niewielkim fragmencie skóry. Nowe kosmetyki najbezpieczniej jest testować w weekend – mamy wtedy więcej czasu, by poradzić sobie z ewentualnymi podrażnieniami.

Podsumowanie: Choć wydawać by się mogło, że naturalne składniki nie powinny nam zaszkodzić, to jednak zawsze należy być ostrożnym. Co do działania samej maseczki, to po pierwsze nie należy spodziewać się po niej cudów, a po drugie trzeba uzbroić się w cierpliwość i stosować ją regularnie przez kilka tygodni. Na pewno warto sprawdzić na sobie jej działanie, tym bardziej, że nie jest ona droga.

Uwaga! Zapach maseczki jest dość intensywny i utrzymuje się na skórze również po jej zmyciu.

Testowałyście kiedyś maseczkę z drożdży? Jakie były Wasze wrażenia? Napiszcie nam o tym w komentarzach!

Polecamy: DIY, czyli maski do twarzy, które zrobisz sama!

maseczka z drożdży

Źródło zdjęć: http://pl.pinterest.com

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj