Jak się zmotywować do treningu zimą?

Kiedy za oknem ciemno, szaro i zimno, ostatnią rzeczą na jaką masz ochotę jest trening? W takim razie ten wpis jest dla Ciebie!

Zima to chyba jeden z cięższych okresów w roku. Jest zimno, słońce świeci rzadziej i szybko robi się ciemno. To wszystko sprawia, że coraz częściej nie mamy na nic ochoty, no chyba, że na czekoladę 😉 Wiele z nas tak ma, to nie jest nic dziwnego.

Czasami jednak warto się trochę ruszyć, dla zdrowia, umysłu, dla nas samych po prostu.

Jak się zmotywować do ćwiczeń zimą?

1. Nie zastanawiaj się zbyt długo

W twojej głowie pojawiła się myśl, że w sumie to mogłabyś zrobić trening? Bam! Podjęłaś decyzję, ubieraj swój sportowy strój i ruszaj! Po prostu to zrób. Nie zastanawiaj się. Nie myśl o tym, że może za zimno, że może jesteś zbyt zmęczona, a Twój koc właśnie Cię woła. Po prostu to zrób i tyle. Warto to zrobić dla samej satysfakcji i poczucia spełnienia.

2. Wybierz aktywność, którą lubisz

Jeżeli od biegania wolisz aerobik, to czemu nie? Warto robić coś, co lubimy, bo wtedy będzie nam o wiele łatwiej się do tego zmotywować. Jeśli jednak dopiero zaczynasz przygodę z aktywnością fizyczną i z jakiś powodów jeszcze się nie lubicie, to poszukaj czegoś, co choć troszeczkę Ci się podoba. Taniec, łyżwy, bieganie, crossfit, aerobik… Twój wybór!

3. Znajdź partnera do treningu

Osobiście się przyznam, że bez mojej mamy daleko bym nie zaszła. Postanowiłyśmy, że zaczniemy biegać. Ile razy miałam ochotę zostać w domu albo przestać biec po jednym kółku na bieżni! Ale moja mama twardo się trzymała tego, co mamy zrobić, a mi by było po prostu głupio zostać w domu, podczas gdyby ona biegała sama. Może i u Ciebie to zadziała. Zaproś do aktywności fizycznej przyjaciółkę, sąsiadkę, brata, siostrę lub kogokolwiek innego i ruszajcie!

4. Skoncentruj się na tym, co dzisiaj

Wielu osobom uzależnionym poleca się tę metodę. Zasada jest taka, że koncentrujemy się na tym, co mamy zrobić dzisiaj. Np. „Dzisiaj się nie objem”, „Dzisiaj się nie upiję” itd. Jest to świetny sposób na motywację do treningu. Załóż sobie, że po prostu dzisiaj wykonasz trening. A jutro powiedz sobie dokładnie to samo i tak w kółko. Będzie to łatwiejsze, niż postanowienie w stylu „przez 2 miesiące codziennie będę biegać”. Oczywiście nie u każdego to działa, ale spróbuj, co ci szkodzi?

5. Potraktuj ruch jako zabawę

Ciesz się tym! Włącz energetyczną muzykę i po prostu się ruszaj. Tańcz, skacz, wybaw się! Może to zabrzmi bardzo banalnie i płytko, ale skoncentruj się na tym, że Ty możesz się ruszać! Nie każdy ma tyle szczęścia.

6. Zapisz się do Fitness Klubu

Oczywiście w grę wchodzą też inne zajęcia. Chodzi po prostu o to, aby ktoś inny je prowadził. O wiele łatwiej jest wyłączyć filmik na YouTube, niż uciec z sali do aerobiku czy karate, prawda?

7. Jeśli trzeba, odpuść

Jeżeli jesteś bardzo zmęczona, źle się czujesz, czy jesteś przeziębiona, to wyluzuj. Jeżeli będziesz robić to naprawdę bardzo na siłę, to się zniechęcisz. Czasem wieczór pod kocem jest po prostu potrzebny.

8. Nie poddawaj się zbyt łatwo

Nie musisz od razu wykonywać godzinnych treningów 6 razy w tygodniu. Początki są trudne. Przygotuj się na to, że będzie to wymagało zmierzenia się ze sobą. Będzie trzeba wyjść spod koca, odłożyć kapcie na bok, piżamę zmienić na strój sportowy i po prostu się ruszyć. Ale myślę, że warto. Zobacz w głowie, jakie będziesz miała korzyści z tego, że jednak ten trening wykonasz. Może ta wizja Cię zmotywuje.

A Ty jakie masz metody na zejście z kanapy i ruszenie na trening? Daj nam znać w komentarzu!