Kinga podejrzewa, że jej tata ma romans. Czy powinna swoimi obawami podzielić się z mamą?

,,Cześć, powiedzmy, że mam na imię Kinga.

Mam mega problem i szczerze mówią nie mam się do kogo zwrócić, bo to dla mnie trudna sytuacja i nawet przyjaciółce nie chcę mówić. Wydaje mi się, że mój tata ma romans. Mama raczej niczego się nie domyśla, no chyba, że chce być z ojcem dla mojego i mojego brata dobra. Sama nie wiem.

Ojca coraz częściej nie ma w domu, a z mamą mało gadają. Oczywiście to nie dowodzi zdrady. Widziałam raz tatę na mieście z jakąś młodą brunetką. On powinien być w pracy, a ja w szkole. Ale chyba oboje zrobiliśmy sobie wagary. Ojciec był w kawiarni z tą babą i był jakoś super zadowolony. W domu raczej zazwyczaj jest zły. Wiecznie coś mu nie pasuje i chodzi ze skwaszoną miną. Obserwowałam go przez moment i akurat zaczęli się zbierać. To znaczy ona. Oboje wstali, on pocałował ją w policzek (!!!) i ona poszła a on jeszcze usiadł na chwilę. Zadowolony napisał smsa i potem wyszedł.

Postanowiłam go śledzić, ale poszedł do pracy. Żałuję, że nie poszłam za tą brunetą. Może zobaczyłabym, gdzie mieszka. No oczywiście to mógł być przypadek, to znaczy, no nie wiem, jakaś znajoma czy coś. Buzi w policzek o niczym nie świadczy, ale mam jeszcze 2 sprawy, które budzą moją wątpliwość.

Po pierwsze widziałam jego telefon. Głupio mi, że to zrobiłam, ale po prostu musiałam. Ma dużo numerów, do różnych kobiet też, ale to nie musi niczego oznaczać. Ma jednak numer do ,,Kasiuni”. Brzmi podejrzenie. Na wszelki wypadek zapisałam ten numer, bo może się kiedyś przydać. Nie było żadnych smsów, także nie wiem, czy to jest jakiś dowód. No i ostatnia sprawa. Przed dniem kobiet znalazłam w pokoju ojca małe pudełeczko. Od jubilera. Było opakowane, więc nie wiem co to takiego. Myślałam, że to dla mamy, ale pytałam ją co dostała i powiedziała, że kwiatka. Pudełeczko zniknęło. No więc co to mogło być?! Pewnie prezent dla ,,Kasiuni”. Nie chcę niepotrzebnie siać paniki. Boję się, że powiem mamie, a okaże się, że ojciec nie ma żadnego romansu…

Nie chcę też gadać o tym z ojcem, bo pewnie by się wyparł. Albo co, iść i go szantażować, że albo sam powie albo ja to zrobię? Nie wiem czy bym tak umiała. Poradźcie mi, może moje obawy są przesadzone? Może za dużo filmów się naoglądałam. A może namówić rodziców na terapię? Wydaje mi się, że są średnio szczęśliwi ze sobą, ale nie chcę, żeby nasza rodzina się rozpadła. Z drugiej strony jak ojciec ma mieć kochankę, to już wolę, żeby się rozstali. Co mi radzicie???” Kinga

Źródło zdjęć: Pexels

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj