Ostatnio w Waszym związku dzieje się nie najlepiej i postanowiliście od siebie odpocząć? Sprawdź, czy to ma sens!
Kiedy w związku nie układa się od jakiegoś czasu, ale zakochani nie wyobrażają sobie życia bez siebie, wtedy często pojawia się w głowie myśl, żeby zrobić sobie ,,przerwę”. Na czym dokładnie taka przerwa polega? To najczęściej jest indywidualna sprawa. Jedni rozumieją przez to chwilowy odpoczynek od spotkań i rozmów, aby się trochę zdystansować, a dla innych jest to okazja do poczucia się jak singiel i flirtowania z innymi. To czy przerwa w Waszym przypadku ma sens, zależy od kilku czynników. Poniżej rozważamy dwie sytuacje.
Przerwa w związku – czy to ma sens?
TAK, jeśli… przerwa ma służyć temu, abyście za sobą zatęsknili i przemyśleli pewne sprawy. Czasami zdarza się tak, że mimo prób, nie umiecie sprawić, by między Wami było lepiej, ale mimo to, nie chcecie się poddawać. Wtedy przerwa jest dobrym rozwiązaniem, szczególnie jeśli nie stać Was na terapię dla par. Słowo PRZERWA brzmi dość strasznie, ale jeśli chodzi o kilka dni bycia w samotności i poukładania sobie w głowie pewnych spraw, to takie rozwiązanie może Wam pomóc. Dzięki temu będziecie mogli też sprawdzić jak Wam się żyje bez siebie i ewentualnie przekonać się czy jednak nie łączy Was tylko przyzwyczajenie.
NIE, jeśli… na samą myśl o przerwie już zacierasz ręce i nie możesz się doczekać imprez oraz flirtowania z nieznajomymi. Przerwa powinna służyć naprawianiu Waszej relacji, a nie być okazją do poznania następnego chłopaka. Często zdarza się tak, że podświadomie sami czujemy, że przerwa to tak naprawdę tylko pretekst, żeby się rozstać. Jak do tego nie dopuścić? Porozmawiaj z chłopakiem zanim zdecydujecie się na ten krok. Przede wszystkim ustalcie jak długo ma trwać ta przerwa i warto upewnić się, że oboje macie takie samo podejście do kwestii zdrady – przerwa to nie rozstanie, choć nie dla wszystkich jest to takie oczywiste.
Źródło zdjęć: http://pl.pinterest.com
