Chłopak namawia mnie na ślub

Chłopak Mileny namawia ją na ślub. Dziewczyna zastanawia się, czy to nie za szybko i chciałaby poznać Waszą opinię.

Choć statystycznie młodzi ludzie coraz później decydują się na zawarcie związku małżeńskiego, to nie brakuje również takich, którzy uważają, że nie ma na co czekać. Takie podejście ma chłopak Mileny, Artur, który próbuje przekonać dziewczynę, że ślub w wieku 20 lat na świetny pomysł. Przeczytajcie list, który do nas napisała.

,,Chłopak namawia mnie na ślub”

,,Cześć Dziewczyny (i Chłopaki?), jestem Milena i mam 19 lat. Z Arturem jesteśmy razem od 2 lat, on jest ode mnie o rok starszy. Od kilku miesięcy on mówi o ślubie, a ja jestem przerażona tą wizją. On mówi, że po co czekać, skoro się kochamy, że jego rodzice też wzięli ślub w tym wieku i do dziś są razem (niby racja, ale wtedy były inne czasy), a jego siostra zdecydowała się na to w wieku 24 lat (zaczęła przygotowania po pół roku związku!) i od 5 jest szczęśliwa. Ja jednak się boję, a im bardziej Artur mnie namawia, tym więcej mam wątpliwości. Ogólnie w naszym związku jest super i praktycznie wcale się nie kłócimy. On się cały czas stara i o mnie zabiega, także naprawdę jest cudownie i właśnie dlatego ja się zastanawiam po co się spieszyć, a on mówi, że na co tu czekać.

Nie wiem jak mam mu odmówić, bo boję się, że on odbierze to tak, że go nie kocham. Aha, nie jesteśmy jeszcze zaręczeni, cały czas próbuję go jakoś przeciągnąć. Po prostu wiem, że jak będę mieę pierścionek na palcu, to on jeszcze bardziej będzie nalegał na ślub.

Ostatnia sprawa to finanse. Ja się jeszcze uczę, a Artur studiuje zaocznie i pracuje. Nie mamy zbyt dużo pieniędzy, więc na pewno nie byłoby nas stać na wesele. Oczywiście rodzice by nam coś odrzucili, ale nie byłyby to duże kwoty. Niby rozmawialiśmy o tym, że obiad dla najbliższych jest spoko, ale boję się, że za jakiś czas będę żałować, że nie mieliśmy wesela. Artur mówi, że zawsze można zrobić je np. z okazji 10-lecia ślubu, ale nie wiem czy nie wolałabym poczekać aż skończę szkole, iść do pracy i odłożyć trochę kasy i wtedy wziąć ślub z weselem.

Co byście zrobiły na moim miejscu? Ja go kocham i chce tego ślubu, ale niekoniecznie w tym momencie. A jeśli odmówię i on mnie rzuci? Mam taki mętlik w głowie…”

Polecamy: ,,Chłopak z internetu zaproponował mi spotkanie. Czy powinnam się zgodzić?”

Chłopak namawia mnie na ślubŹródło zdjęć: Tumblr

3 KOMENTARZE

  1. Jeśli rzucił by cie gdybyś odmówiła, to znaczyłoby, że wcale mu na tobie nie zależy. Ślub to poważna sprawa i świadoma, dobrowolna decyzja OBU osób. Nie można nikogo do tego namawiać ani brać na litość. Jeśli chłopak tego nie rozumie to powinnaś z nim poważnie porozmawiać. Jeśli mu powiedziałaś co myślisz A on mimo to nalega, to wogole nie szanuje Twojego zdania. Jesli jestes przerażona tą myślą to definitywnie znaczy, że ni3 jesteś na to gotowa i nikt niepowinien nalegać. Dla mnie 2 lata związku i to jeszcze w tym wieku to mało jak na decyzję o spędzieniu razem całego życia, wszystko może się jeszcze zmienić. W przyszłości wasze poglądy i plany na życia mogą się zacząć rozjeżdzać i co wtedy? Jeśli się kochacie to nie zaszkodzi poczekać.

  2. Nie da się ukryć, że ślub powinien odbyć się za obustronną zgodą. Z Twojej wiadomości wynika, że łączy Was bardzo piękna więź, dlatego myślę, że powinnaś z nim po prostu szczerze porozmawiać. Powiedz mu o swoich wątpliwościach, ślub to nie wyścig. Jeżeli naprawdę mu na Tobie zależy, nie powinien robić Ci problemów związanych z odmową. Jeśli jednak Cię rzuci, cóż będzie już jego problem. Nic na siłę.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj