Marzena co roku ma takie same postanowienia, których nie udaje jej się osiągnąć.

Okolice Nowego Roku to u większości osób czas postanowień i wymyślania celów do zrealizowania. Wielu z nich nie udaje się spełnić, ponieważ motywacji wystarcza nam na jakiś miesiąc. Mimo późniejszych prób, ciężko jest nam się zmobilizować do działania, a im bliżej końca roku, tym chęci jest mniej. W takiej sytuacji znalazła się nasza czytelniczka, Marzena, która postanowiła do nas napisać. Przeczytajcie jej list I podzielcie się Waszymi sposobami na zrealizowanie postanowień noworocznych.

,,Cześć Wam, jestem Marzena i mam 15 lat. Chciałam Was prosić o poradę, bo nie wiem czy to ja jestem taka beznadziejna, czy może każdy tak ma, a ja niepotrzebnie przesadzam. Już od 3 lat próbuję schudnąć, ale mi nie wychodzi.

Wpierw wymyśliłam takie postanowienie i zaczęłam ćwiczyć. Postanowiłam ćwiczyć Skalpel, ale był dla mnie za monotonny i szybko się znudziłam, zresztą nie było efektów. Spróbowałam Killera i po 10 minutach myślałam, że umrę. Przerwałam trening i już do niego więcej nie wróciłam. Potem były urodziny babci, gdzie zjadłam tort i totalnie się tym wszystkim załamałam.

Rok później stwierdziłam, że potrzebuję ładny strój do ćwiczeń, ale nie miałam kasy na niego, więc odkładałam. Jak już uzbierałam kasę to poszło na wakacje i zresztą jaki jest sens zaczynać po wakacjach, skoro to latem chciałam mieć super formę? Nie mówię, że chcę być fit tylko na lato, ale to pierwszy cel, wtedy chciałabym się ,,zaprezentować”.

Następnego roku, tzn. w zeszłym miałam już strój, ale nie wiedziałam co ćwiczyć, żeby schudnąć. Na dodatek źle jadłam, omijałam śniadania i w sumie wyszło tak, że przytyłam 2 kilogramy.

Chce mi się płakać, bo ja naprawdę chcę schudnąć, ale mi nie wychodzi. Czy ktoś mi coś poradzi? Proszę!”

Polecamy: ,,Muszę schudnąć 5 kg w miesiąc!?

Źródło zdjęć: Pinterest

5 KOMENTARZE

  1. Wiem że w tak młodym wieku dziewczyny nie powinny się odchudzać. Pewnie słyszysz to bardzo często. Jednak ja Cię rozumiem. Kiedyś też miałam ten sam problem. Od kiedy pamiętam zawsze miałam nadwagę i zawsze marzyłam o tym, aby być tak piękna i szczupła jak inne dziewczyny. Też chciałam zacząć ćwiczyć, iść na dietę. Nie miałam jednak odwagi, aby powiedzieć o tym innym. Pewnie nie uwierzysz w to co teraz powiem, ale żeby schudnąć i nabrać pewności siebie nie potrzebujesz od razu wymagających treningów i diety. Ja w ciagu ostatnich 2 lat schudłam 10 kg. Kluczem do sukcesu była pasja. To właśnie wtedy kuzyn zaraził mnie miłością do koszykówki. Od momentu gdy pokazał mi jak rzucać do kosza, zaczęłam sama ćwiczyć na własnym podwórku. Tak się w to wyciągnęłam, że potrafiłam cały dzień tylko stać i rzucać to kosza. Najdziwniejsze dla mnie było to, że mimo zmęczenia czułam szczęście. Radość dawało mi poczucie, że z każdym dniem staje się lepsza. Potem przyszły rolki i rower. To właśnie w te wakacje zmieniłam się bardzo. Dzięki poświęcaniu czasu sportom, które naprawdę kochałam jadłam mniej i zdrowiej, ale nadal czas to i regularnie. Nie miałam ochoty na fast foody i słodycze. Zaczęłam jeść dużo warzyw i owoców. Bardzo zyskałam wtedy na pewności siebie. Pokochałam sport i wreszcie poczułam się piękna. Mam nadzieję, że choć trochę ci pomogłam. Najważniejsze jest abyś odnalazła sport, który pokochasz. Reszta przyjdzie sama. Jeśli to przeczytałaś, odpisz czy moja historia okazała się pomocna.
    Tajemnicza 15 latka

  2. Moim zdaniem musisz mieć osobę, która pomoże ci się zmotywować (ja zawsze motywuje moich znajomych i są lepsze efekty), następnie sprawdź swoje BMI i zobacz czy twoja waga jest prawidłowa czy jednak masz jej troszkę za dużo, kolejnym etapem wylicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne i stosuj się do niego, ruch też jest bardzo ważny więc zacznij może od treningu dwa razy w tygodniu i zwiększaj ich ilość. Początki są najtrudniejsze i najbardziej męczą więc po 2-3 tygodniach będzie łatwiej . Trzymam za ciebie kciuki i udowodnij sobie że potrafisz ??

  3. Dziewczyno masz dopiero 15 lat twoje ciało teraz się zmienia i to nie jest dobry czas na odchudzanie się na własną rękę . Ponieważ twój organizm potrzebuje dużo różnych składników żeby się rozwijać prawidłowo . Brak odpowiednich składników może się na tobie odbić za kilka lat ,a wtedy efekt jojo byłby twoim najmniejszy problemem. Tak wiem , brzmię jak jakaś ciocia klocia , ale to dla twojego dobra . Nie myśl o tym cały czas że musisz schudnąć , bo takie myślenie prowadzi do anoreksji albo bulimii .

  4. Polecam Monikę Kołakowską ma super programy cardio i interwały( one spalają najwiecej kalorii) i co tydzień wrzuca nowy, ale może na początek zrezygnowanie z dojazdów na rzecz spacerów, kontrolowanie pięciu posiłków dziennie, oczywiście mniej słodyczy, zastąp je jakimiś mniej kalorycznymi na początek, jak już się rozruszasz to możesz przejść do programów treningowych ok 4 razy w tygodniu, pamiętaj liczy sie wytrwałość i nie możesz tego zaniedbywać polecam też inne aktywności typu basen jakieś sks-y jak bedzie ciepło rower rolki, ruch jest super, ale niestety podstawa odchudzania to dieta ale zacznij spokojnie żeby uniknać efektu jojo

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj