W tym wpisie dowiesz się czym jest bigoreksja i jak ją rozpoznać.
Bigoreksja jest inaczej nazywana dysmorfią mięśniową. O co właściwie chodzi? Nazwa pewnie kojarzy Ci się z anoreksją. I słusznie – obie określają zaburzenie, w przypadku którego jednym z objawów jest zniekształcony obraz własnego ciała. Różnica polega na tym, że osoba cierpiąca na anoreksję dąży do ?idealnej sylwetki” poprzez odchudzanie się (czy wręcz głodzenie), a osoba cierpiąca na bigoreksję obsesyjnie ćwiczy.
Jak rozpoznać bigoreksję?
Choć mogłoby się wydawać, że wyrzeźbione osoby z widocznymi mięśniami, dbają o sylwetkę i żyją zdrowo, to niestety nie zawsze tak jest. Czasami kryją się za tym mordercze treningi, nadużywanie suplementów, odżywek, a nawet sterydów i obsesyjne mierzenie powiększających się mięśni.
Osoba cierpiąca na bigoreksję cały czas dąży do ?ideału” i tak naprawdę nigdy nie będzie w pełni z siebie zadowolona. W jej przypadku celem ćwiczeń nie jest zdrowie, czy sprawność fizyczna, ale umięśniona sylwetka.
Czy grozi Ci bigoreksja?
Jesteś w grupie podwyższonego ryzyka, jeśli:
- obsesyjnie porównujesz swoją sylwetkę z koleżankami oraz zdjęciami znalezionymi w sieci;
- każdego dnia przeglądasz się w lustrze, mierzysz obwody i stajesz na wadze w celu skontrolowania postępów;
- jesteś bardzo zła, gdy z jakiś powodów musisz pominąć trening;
- słyszysz dużo komplementów na temat swojej sylwetki, ale w nie nie wierzysz;
- mając do wyboru spotkanie ze znajomymi, a trening, wybrałabyś ćwiczenia.