Eliza boi się, że przestała kochać swojego chłopaka. Przeczytajcie jej list.
,,Cześć, jestem Eliza i od 2 lat mam chłopaka. Od jakiegoś czasu czuję, że się między nami psuje. Na początku było cudownie, nie mogliśmy się od siebie oderwać, były motyle w brzuchu (wiadomka), praktycznie w ogóle się nie kłóciliśmy, on często mi prawił komplementy i robiliśmy dużo ciekawych rzeczy. Z czasem to jednak zaczęło zanikać.
Już prawie nigdzie nie wychodzimy, tylko siedzimy u mnie albo u niego, po motylach nie ma śladu, mi się często nie chce nawet do niego przytulać i często są między nami kłótnie. To nie jest tak, że między nami jest zupełnie źle – są fajne momenty, lubię z nim gadać i często się śmiejemy. Niestety coraz więcej rzeczy mnie w nim denerwuje, bo widzę coraz więcej jego wad. No nie wiem, czy Wy też tak macie w Waszych związkach? Może ja przesadzam?
Ostatnio przyjaciółka opowiadała mi o swoim związku, a raczej się żaliła. Wychodzi na to, że u nich wcale jakoś super kolorowo nie jest i nawet mi się wydaje, że ja w porównaniu do niej to jestem super miła i w ogóle. Bo tak to czasem sobie myślę, że jestem trochę niemiła dla mojego chłopaka i za bardzo się czepiam.
Wiem, że on mnie kocha i ja też coś do niego czuję. Myślę, że to miłość, bo nie chcę być z nikim innym, ale jakoś tak jest inaczej niż kiedyś. Wiele razy sobie myślę, że jak się zobaczymy to go np. pocałuję albo zrobię mu masaż, a jak przychodzi co do czego to tylko cmok i koniec. On często chce mnie przytulać w momentach jak nie mam czasu, bo np. się ubieram, bo mamy gdzieś wyjść albo myję naczynia albo sprzątam. Mnie to wkurza, a on wtedy mi zarzuca, że nie chcę bliskości. Co mam robić? Pomóżcie!”.
Źródło zdjęć: Pinterest
Porozmawiaj z nim?
No raczej że sie kochacie! No to tak jak małenstwo zaraz po ślubie i 10 lat razem. Teraz jesteście do siebie przyzwyczajeni wtedy dla niego wszystkp bylo takie inne i wgl w drugiej osobie ze no byly komplrmenty a juz sie przyzwyczailiscie do siebie i jest inavzej ty mu sie nudzisz i on tb o wszystko jrsy dla was normalne i oxywoste ze jestescie ze sobą a wtedy to nie bylo takie pewne no kumas?
Porozmawiaj z nim na spokojnie może coś go gryzie a boi się powiedzieć
Zgadzam się z Natalką. Musisz wrzucić do związku trochę pieprzu. Zaskocz go. Zbliżają się wakacje, może wyjedzcie gdzieś razem? Zrób dzień niespodzianek, zabierz go do miejsc, gdzie jeszcze nie byliście. Na pewno coś wymyślisz ?
Według mnie powinnaś spróbować wprowadzić coś nowego do związku, może jakaś ciekawa randka ? Zróbcie coś czego jeszcze nie robiliście ?