Ala nie chce wyjeżdżać na wakacje do babci, ale jej rodzice nie chcą o tym słyszeć. Co powinna zrobić w tej sytuacji?
Wakacje to czas, na który większość z nas czeka z niecierpliwością, ale dla wielu rodziców są one problemem – co zrobić z dzieckiem. Kiedy zostawienie dziecka samego w domu nie wchodzi w grę, pozostaje tylko obóz, czy półkolonie, a gdy rodzice nie mają pieniędzy, to wakacje u babci. W takiej sytuacji znalazła się nasza czytelniczka, Ala. Przeczytajcie jej list.
,,Droga Redakcjo, mam następujący problem: w wakacje moi rodzice chcą mnie posłać do babci, a ja tego bardzo nie chce. Mam 14 lat i myślę, że to już odpowiednio dużo, żeby móc zostać w domu, ale moi rodzice uważają inaczej. Nie chodzi tylko o to, żeby ktoś miał cały czas na mnie oko, ale też moja mama uważa, że nie jestem w stanie sobie przygotować jedzenia podczas jej nieobecności. Ojciec jeździ w delegacje, więc często go nie ma, a matka ma pracę zmianową na 12 h. Obiady zawsze jadłam w szkole, ale przecież coś bym na pewno umiała sobie zrobić do jedzenia. Ona tego nie ogarnia i nic do niej nie dociera. Ojciec jest oczywiście po jej stronie.
Kocham moją babcię, ale u niej jest po prostu nudno. Nie ma tam w okolicy żadnych moich rówieśników, więc nie mam z kim gadać. Tutaj są wszystkie moje koleżanki, niektóre zostają w domu i mogłabym z nimi spędzać czas, ale moi rodzice chcą wszystko zepsuć!
Macie jakiś pomysł jak ich przekonać, żebym jednak została w domu?”.
hej mam ten sam problem
w zeszłym roku rodzice zostawili mnie u babci na prawie dwa miesiące!
Może zapytaj rodziców czy mogłabyś wziąść ze sobą jakąś koleżankę?
Na spokojnie porozmawiaj z rodzicami .
Może powiedz swojej mamie żeby cię powoli uczyła coś ugotować albo żeby ci gotowała z dnia na dzień i ty sobie odgrzejesz. Spróbuj na spokojnie z nią porozmawiać, znajdź wiele argumentów że możesz zostać w domu, tylko nie podnoś głosu ani nie kłóć się z nią.
Powodzenia?
Ps. Jesteś dużą już dziewczyna więc myślę, że dasz rade.
Też mam taki sam problem. Kocham moją babcie ale jest tam nudno i nie ma z kim gadać. A poza tym babcia wciąż traktuje mnie jak małą dziewczynkę.