Chciałabyś poderwać chłopaka, który wpadł Ci w oko? W tym wpisie podpowiadamy, jak tego NIE robić!
Flirtowanie i podryw to dla jednych bułka z masłem, za to inni nie do końca to czują. Jeżeli Ty należysz do tej drugiej grupy, to sprawdź, czego lepiej nie robić, aby nie stracić swojej szansy.
Jak NIE podrywać chłopaka?
#1. Nie świdruj go wzrokiem
Z pewnością nie chcesz go stracić z oczu nawet na sekundę, ale ciągłe wgapianie się w wybranka swojego serca nie sprawi, że on nagle się w Tobie zakocha. Prędzej zacznie się zastanawiać, czy wszystko jest z Tobą w porządku.
#2. Nie chichocz na jego widok
Czasami z nerwów zdarza nam się zrobić jakąś głupotę, a chichotanie jest tego świetnym przykładem. Szczególnie, jeśli stoisz akurat w większej grupie i wszystkie nagle zaczynacie piszczeć i spoglądać na chłopaka. Prędzej on pomyśli, że się z niego śmiejecie, niż że wpadł którejś z Was w oko.
#3. Nie podrywaj innych chłopaków
Być może przyszło Ci do głowy, żeby na oczach wybranka swojego serca zacząć flirtować z innymi chłopakami w celu wzbudzenia w nim zazdrości. Nie polecamy tej metody, ponieważ może ona przynieść więcej szkody niż pożytku. Mało kto uzna to zachowanie za kuszące, a zdecydowana większość przedstawicieli płci męskiej poczuje się zniechęcona.
#4. Unikaj ,,seksownych” gestów
Przygryzanie wargi, trzepotanie rzęsami, nawijanie włosów na palec… To wszystko wydaje się seksowne i rzeczywiście może takie być, pod warunkiem, że gesty te są wykonywane niezbyt często i nie wszystkie naraz. Jeżeli nie czujesz się z nimi swobodnie, to lepiej unikaj ich wykonywania, bo możesz wyglądać śmiesznie.
#5. Nie rzucaj banalnych tekstów
Z pewnością sama nie chciałabyś ich słuchać, więc Ty również unikaj ich stosowania. Najlepiej po prostu bądź sobą i nie staraj się nikogo udawać. Tylko zachowując się autentycznie możesz przyciągnąć i zatrzymać przy sobie chłopaka.