Źródło: Pinterest

Nasza czytelniczka zauroczyła się w szkolnym ,,bad boyu” i nie wie jak go poderwać. Co byście jej poradziły?

,,Hej, postanowiłam do Was napisać, ponieważ już od września podoba mi się pewien chłopak. Niestety nie chodzimy razem do jednej klasy, on jest w trzeciej maturalnej, a ja w drugiej liceum.

Mam wszystkie jego social media, czasami wysyłamy sobie snapy (bez zdjęć typu twarz). Kiedy go widzę, zawsze staram się do niego ładnie uśmiechać, niestety kończy się to zazwyczaj tak, że on wtedy szybko odwraca wzrok i udaje, że mnie nie widzi. Nie mamy wspólnych znajomych, którzy mogliby nas zapoznać. Z tego co wiem, to chłopak ten jest wolny i nie ma obecnie nikogo na oku, ma tylko konto na Tinderze.

Niestety jest typem ,,bad boya” i licealnej gwiazdeczki, zazwyczaj przebywa w towarzystwie swoich kolegów, więc nie mam jak go zagadać. Myślałam, żeby do niego napisać, ale stwierdziłam, że chyba lepiej będzie się tym zająć po maturach. Nie chciałabym go rozpraszać i nie będę miała wtedy nic do stracenia, bo większość trzecioklasistów nie przychodzi już po maturach do szkoły. Jednak mimo wszystko potrzebuję porady, jakie działania mam później podjąć i jak mogę zwrócić jego uwagę. Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki”.

Polecamy: ,,Czy powinnam sobie odpuścić tego chłopaka?”

Źródło: Pinterest

5 KOMENTARZE

  1. Jeśli to bad boy, to po prostu, gdy go widzisz, to uśmiechaj się zdawkowo, rozmawiaj z nim z całkowitym luzem. A na bad boyów robi najlepiej, gdy się nimi niezbyt interesujesz 😉

  2. Pierwsze pytanie: czemu Ci się podoba?
    Może tylko dlatego, że emanuje pewnością siebie i niedostępnością…
    Może to typowy samiec Alfa…, więc jeśli Ty będziesz za nim chodziła, to zmalejesz w jego oczach.
    Zatem jeśli ciężko do niego „dojść” (bo ma swoje grono)… To może warto zwrócić na niego jakoś uwagę. Teraz szkoły zamknięte, więc nie ma takiej możliwości – bo mogłabyś podkreślić swój wygląd – i nie chodzi mi o jakiś ostry makijaż. Ładne ubranie, podkreślające sylwetkę, może sukienka, wyraźne kolory, coś co przykuje uwagę. Faceci to wzrokowcy.
    Do tego wewnętrzna pewność siebie, to przyciąga. Plus spojrzenia. Można sprawdzać czy patrzy.
    A przez neta…
    Jeśli macie wspólną grupę, to można coś pokombinować z jakimś postem, pytaniem, tak by zachęcić do dyskusji… Może też się przyłączy

    A…. Jeśli on odwraca twarz, to coś to oznacza… Albo nie jest zainteresowany i nie chce Twoich uśmiechów, albo jest onieśmielony…

  3. Ja bym faktycznie spróbowała go zaczepić po maturach. Nic już nie będziesz miała do stracenia wtedy. A do tego czasu próbowałabym go jeszcze zaczepić przez SM.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj