Jak pomóc psu w upały?

Sprawdź, jak możesz pomóc psu w upalne dni.

Ostatnio temperatury sięgają prawie 40 stopni w cieniu. Wszystkim nam żyje się trudniej, psom także. Jak możesz pomóc swojemu czworonogowi podczas takich ciepłych dni?

Przede wszystkim – zadbaj o świeżą wodę w misce psa. Powinna być w temperaturze pokojowej – nie wrzucaj tam kostek lodu, ani wody z lodówki. Pies to nie człowiek i może łatwo się przeziębić.

Na długi spacer zabieraj psa rano i wieczorem, gdy nie ma mocnego słońca. Zwierzak potrzebuje ruchu, ale w pełnym słońcu będzie się bardzo męczył. Na krótkie spacerki w ciągu dnia możesz zabrać wodę, żeby polać (lekko!) psa albo dać mu pić. Wybieraj zacienione trasy w parku.

W domu zamocz ręcznik w zimnej wodzie i połóż tak, aby pies mógł się na nim położyć. Po spacerze możesz go wytrzeć w taki mokry ręcznik. Jest to szybki sposób na schłodzenie psa, gdy mocno dyszy.

W momencie, gdy pies mieszka na podwórku, musimy zapewnić mu dostęp do cienia. Budę najlepiej przestawić w jakieś miejsce zacienione lub nawet postawić parasol, który da cień. Miska z wodą także musi znajdować się w cieniu. Nikt z nas w taki upał nie chciałby pić ciepłej wody – zwierzę też. Podstawą radzenia sobie w takie dni jest ochrona od słońca. Możesz też iść na dwór z mokrym ręcznikiem, tak jak do domowego pupila. Może warto rozważyć wpuszczenie psa do domu, gdy jest tak ciepło? Wnętrze ma niższą temperaturę niż podwórko. Jeśli boisz się, bo pies nie jest nauczony być w domu, możesz wziąć go na smycz, żeby nad nim zapanować.

Dobrym produktem są maty chłodzące. Na allegro można znaleźć je nawet za 30 zł. Warto również kupić butelkę z wodą wraz z dozownikiem. Nie jest to coś drogiego, a może się przydać podczas spacerów w upał lub w czasie wyjazdu.

Psy nie mogą mieć metalowych elementów przy obroży! Na słońcu nagrzewają się i mogą wręcz palić skórę zwierzaka. Lepsze są materiałowe obroże lub szelki. Kolczaki już w ogóle są zakazane, tak dla przypomnienia.

Nie ubierajmy małych psów w ubranka. Ubranka wyglądają uroczo, ale dodatkowo grzeją psa, który przecież i tak ma swoją sierść. My chyba też w swetrze nie chodzimy, prawda? 🙂

Nie bawmy się psem do upadłego. Trochę zabawy jest wskazane, ale pamiętajmy, że musimy myśleć za psa. Gdy widzimy, że jest zmęczony, nie rzucajmy mu dalej patyka.

Lepiej dać zwierzakowi mokrą karmę. Suchą można skropić lekko wodą. Mniejszy apetyt u psa jest normalny i nie ma czym się przejmować.

I najważniejsze – gdy widzisz psa w aucie – reaguj! Najpierw zrób zdjęcie tablicy rejestracyjnej oraz psa w środku. Wtedy masz namacalny dowód słuszności wybicia szyby. Nawet na 5 min, gdy idziemy tylko po bułki do sklepu, nie możemy zamykać psa w aucie! Najlepiej wcale nie wozić zwierzaków w taką pogodę. Jeśli nie musimy, odpuśćmy dla zdrowia i wygody naszych pupili.

Jeśli zdarzy nam się sytuacja, że na spacerze z psem musimy wejść do sklepu – przywiążmy go w cieniu. Postarajmy się załatwić sprawy możliwie jak najszybciej, a po powrocie od razu dajmy mu wodę.

Pamiętajmy, że psom też jest ciężko w taką pogodę. Jako odpowiedzialni właściciele musimy pomóc im poradzić sobie w upały. Zwierzęta na pewno nam podziękują swoją miłością 🙂

Polecamy: 10 sposobów na upały

Jak pomóc psu w upały?

Źródło zdjęć: Favim

1 KOMENTARZ

  1. Zawsze mi żal tych wszystkich psiaków na łańcuchu… A co do tej obroży z metalowymi częściami to nawet o tym nie pomyślałam, dobrze że o tym piszecie ?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj