Patrycja uważa, że jej życie stało się lepsze po rozwodzie rodziców. Przeczytajcie jej list.

Rozwód rodziców to dla większości nastolatek bardzo trudna i bolesna sytuacja. Praktycznie całe dotychczasowe życie wywraca się do góry nogami. Niektórzy znoszą zaistniałą sytuację, lepiej, inni gorzej, ale ciężko jest znaleźć osobę, na której ta sytuacja nie robi najmniejszego wrażenia. Patrycja, po początkowym szoku wywołanym informacją o rozwodzie rodziców, jest bardzo zadowolona z obecnego stanu rzeczy i widzi w nim same pozytywy. Przeczytajcie jej list.

,,Hejo, jestem Patrycja i opowiem Wam moją historię. Nie żale się, ani nie chwalę, po prostu chciałam Wam pokazać, że rozwód rodziców ma również dobre strony.

Moi rodzice rozstali się pół roku temu, a ja jestem szczęśliwa. Od dawna im się nie układało i właściwie bardziej udawaliśmy rodzinę, niż nią byliśmy. Wiecie, wszystko ładnie, pięknie, ale na zdjęciach. Okazało się, że mama ma kogoś, więc zdecydowali się rozwieść. W sumie wolałam zostać z mamą, ale nikt mnie nie pytał o zdanie, wiec zostałam z tatą. Teraz jak na to patrzę to dobrze się stało. Ojciec ma więcej kasy, poza tym dużo pracuje, więc nie jestem prawie wcale pilnowana. Mogę robić, co chcę.

Podam Wam kilka przykładów – na każde święta, urodziny czy inne okazje dostaje prezenty razy dwa. To samo z wakacjami – jadę z ojcem, ale matka ze swoją nową rodziną tez zawsze gdzieś jeździ i mnie zabiera. Fakt, że z ojcem jest lepiej, bo jestem dla niego najważniejsza, ale mniejsza o to.

U matki mam swój kącik, więc jak się pokłócę z ojcem to mogę do niej pojechać. Znalazłam tez sposób, żeby namówić na coś ojca – mówię, że rozmawiałam z mamą i się i nie zgodziła, ale chciałam jeszcze jego spytać i on jak słyszy, że ona się nie zgadza to od razu mi pozwala. Genialne, co nie?

Jest jeszcze jedna korzyść – jak nie chce mi się iść do szkoły, a wiem że tata będzie mi kazał (zawsze każe mi chodzić na lekcje) to piszę sobie usprawiedliwienie, że niby to mama pisała.

Ja nie mówię, że rozwód rodziców jest fajny i że teraz każdy powinien mieć takie marzenie, ale chciałam zwrócić Waszą uwagę na to, że są też jakieś plusy, a w sumie i tak nie mamy na to wpływu, bo to decyzja rodziców”.

Czytaj także: ,,Moi rodzice wydają moje pieniądze!?

rozwód rodziców

2 KOMENTARZE

  1. Może się mylę, ale mam wrażenie, że trochę się oszukujesz i wcale u mamy tak fajnie nie masz, szczególnie że sama piszesz, że nie jesteś dla niej najważniejsza… Dobrze, że starasz się na to patrzeć pozytywnie, ale nawet z Twojego listu można miedzy wierszami przeczytać, że wcale tak kolorowo nie jest..

  2. W sumie…dobrze, że tak myślisz 😀 nie, że pochwalam Twoją swawolę (nie przesadź któregoś dnia!) tylko jestem zdumiona, że ktoś na tym świecie tak optymistycznie patrzy na coś takiego xD Po prostu podziwiam….i mam wrażenie, że miałabym tak samo.
    Masz rację, to nie zależy od nas, więc starajmy się szukać w tym pozytywów!

    Pozdrawiam cieplutko

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj