Zastanawiasz się, czy warto nie iść do szkoły? A może uważasz, że wagary są definitywnie złe? Przekonaj się, co my myślimy na ten temat.
Zapewne każdy z nas w swojej karierze szkolnej był na przysłowiowych ,,labach”, czyli wagarach. Powody tego mogą być różne, np. nie chciało nam się wstać rano lub po prostu chcieliśmy ominąć trudną kartkówkę z chemii. No cóż, każdy ma jakieś powody, dla których nie udaje się na zajęcia, ale czy tak naprawdę warto to robić?
#1. Wagary – zaleta
Możesz zrobić sobie własny wolny dzień i się zrelaksować. Przykładowo: nie musisz wstawać wcześnie rano, tylko masz możliwość podrzemania sobie do południa lub nawet wczesnego wieczora. W czasie kiedy nie masz nic konkretnego do zrobienia, możesz poczytać coś lub nadrobić ukochany serial. Opcji na spędzenie czasu jest naprawdę wiele.
#2. Wagary – wada
Niestety skutkiem wagarów mogą być dość istotne braki w notatkach. Nowy materiał, który nie został Wam dobrze wyjaśniony przez nauczyciela, na następnych lekcjach może sprawiać Wam problemy.
#3. Wagary – zaleta
Chciałaś gdzieś powłóczyć się z przyjaciółmi, a nie zawsze masz taką możliwość ? Wagary to jedna z dobrych propozycji. Nie musisz spędzać tego dnia samotnie. Zbierz grupkę znajomych i zorganizujcie sobie wyjście. Możecie pójść na polane, zrobić piknik lub pójść do kina na jakiś ciekawy film. Wszystko zależy od Was.
#4. Wagary – wada
Z powodu opuszczenia lekcji, możecie doprowadzić do konfliktu z rodzicami. Nie ukrywajmy, rodzice nas kochają i dbają o to, żebyśmy wyrosły na mądrych i porządnych ludzi. Nasi opiekunowie, gdy dowiedzą się o naszym występku, mogą się zdenerwować, ponieważ nie wiedzieli, gdzie byłyśmy, z kim oraz co robiłyśmy. Czasami lepiej po prostu nie urywać się z lekcji.
Według nas można raz na jakiś czas iść na wagary, jednak nie należy tego nadużywać. Oczywiście wiele zależy tutaj też od podejścia szkoły oraz naszych rodziców. Czasami lepszym rozwiązaniem jest kontrolowane urwanie się z lekcji, w porozumieniu z naszymi opiekunami 🙂
A Wy chodzicie na wagary? Jak je spędzacie? Czekamy na Wasze komentarze!
Źródło zdjęć: Pexels
ja kilka razy uciekłam z koleżankami (czasem byłyśmy 2, a czasem 3) i zawsze włóczyłyśmy się po mieście, zwiedzałyśmy stare, opuszczone budynki, do których nie wolno wchodzić, robiłyśmy graffiti na ścianach, albo całą lekcję przesiedziałyśmy w 3 osoby w jednej kabinie w toalecie. Miałyśmy naprawdę szalone pomysły. Jak dla mnie wagary raz na dłuższy czas są dobre, ale trzeba uważać, zeby nie przesadzić. Dobrze jest mieć potem co wspominać, bo w tym wieku jest idealna okazja do przypałów :).