Aneta boi się, że koleżanki z nowej szkoły, nie zaakceptują tego, że urodziła się na wsi.

,,Proszę poradźcie mi coś, albo podtrzymajcie na duchu, cokolwiek. W tym roku idę do liceum i bardzo się tego boję. Zamiast skupić się na testach gimnazjalnych, cały czas się zastanawiam, co to będzie jak już pojadę do miasta. Czy ja sobie tam poradzę?

Pochodzę z małej miejscowości, nie ma tu nawet szkoły, więc do podstawówki i gimnazjum chodziłam w sąsiedniej miejscowości. Jestem dość lubianą osobą i mam dużo koleżanek, ale tak się złożyło, że część idzie do technikum, część do zawodówki, a jedna jest w ciąży i będę w tym liceum sama. Zamierzam iść do dość dobrego liceum i boję się, że mnie tam nie zaakceptują i będę pośmiewiskiem. Wszystko dlatego, że nie mam takich fajnych ciuchów (wiadomo, że się nie przelewa, więc ubrania dostaję tylko na urodziny albo święta), no i oczywiście zdradza mnie to, jak mówię (ludzie na wsi mają swój specyficzny język, ja się staram to wyłapywać i tak nie mówić, ale nie zawsze daje radę, skoro od dzieciaka tak mówię). Tutaj to normalne i niczym się nie wyróżniam, ale w mieście? Jak się tam odnajdę? Przecież nie znam miasta…

Chciałabym dojeżdżać do szkoły (to jakieś 1,5 godziny drogi), bo inaczej to pewnie zagubiłabym się w tym mieście, ale z drugiej strony, nie będę wtedy mogła spotykać się z koleżankami po szkole. Po prostu nie wiem jak się w tym wszystkim odnajdę. O czym będę z tymi ludźmi rozmawiać? Nie mam instagrama ani snapchata, no bo w sumie na co mi to? Ale wiem, że teraz to trzeba mieć te profile i jak najwięcej obserwujących, żeby być fajnym, tyle że ja nie mam nawet nic do zaoferowania. Mam wrzucać zdjęcia krów? Może lepiej iść z koleżankami do zety, ale chciałabym coś w życiu osiągnąć. Czy ktoś z Was miał też podobny problem?” Aneta, 15 lat.

Polecamy: ,,Zakochałam się w nauczycielu!”

Źródło: Pexels

4 KOMENTARZE

  1. Też jestem ze wsi i do liceum pójdę do miasta, bo u nas nie ma. Ale co w tym złego! Ze wsi to gorszy? O nie! Dlaczego ktoś ma się czuć gorszy bo jest ze wsi.. co za różnica gdzie mieszkasz, liczy się Twoja osobowość. Bądź pewna siebie i nie pokazuj po sobie, że się tym przejmujesz. Bądź dumna, że jesteś ze wsi i jesteś inna od osób ze szkoły! Być może też bedzie tam ktoś ze wsi?

  2. Nie przejmuj się, też pochodzę ze wsi ale mieszkam w dość dużym mieście i to jest internat też miałam takie obawy że bedę zupełnie sama że sobie nie poradzę ale wystarczy więcej odwagi i dobrego wyczucia.Pamiętaj że to nie jest koniec świata całe życie chyba nie będziesz siedzieć przy rodzicach a ubrania nie są ważną rzeczą pamiętaj to co masz w środku i masz się nie przejmować ubrania zawsze możesz kupić nie w markowych sklepach są przecież jakieś chińczyki połowa osób się z niego ubiera i nie wyglądają na biedaków więcej wiary w siebie – Pozdrawiam i życzę powodzenia Gosia 🙂

  3. Ja też mieszkam na wsi i wcale nie czuję się przez to gorsza. Świeże powietrze, natura, zwierzęta, cisza, spokój ,3 Czego można chcieć więcej ? Nie trzeba mieć fajnych ciuchów by być osobą lubianą. Jeśli ktoś lubi cię tylko za to jak wyglądasz to chyba nie warto się z taką osobą w ogóle zadawać. Ja jak wspomniałam wyżej też mieszkam na wsi i chodzę do szkoły w mieście. Mam snapa i insta i nawet sobie nie zdajesz sprawy ile pięknych zdjęć mogę na niego wrzucić ( nie tylko krów ) bo mieszkam w naprawdę pięknej wsi 😉 Mam dla ciebie dobrą radę…po prostu bądź sobą i to wystarczy ! Nie wstydź się tego, że jesteś ze wsi ! Ludzie z miasta a ludzie ze wsi naprawdę mało się różnią, uwierz. Myślisz że oni też tak czysto i pięknie polsko mówią ? Z tymi wszystkimi ą i ę ? Nieeee. Nie masz się czego wstydzić bo wcale nie jesteś gorsza <3

  4. Bardzo dobrze cię rozumiem. Wiem, że obserwując z zewnątrz, życie w miejskich szkołach polega wyłącznie na prowadzeniu fotoblogów i wrzucaniu setek selfie na fb. Tak naprawdę dość mało osób prowadzi taki tryb życia. Po prostu jest to najbardziej widoczne. Klucz do odnalezienia się w nowym towarzystwie to, pomimo zmian, nie stracić swojej osobowości. Jeśli będziesz sobą, znajdzie się wiele osób, które cię polubią. A jeżeli nawet ktoś będzie miał problem z tym, że nie masz najnowszych ciuchów i nie wiesz kilku rzeczy, to pomyśl czy naprawdę zależy ci na jego opinii. Więc trzymam za ciebie kciuki i wierzę, że w nowej szkole znajdziesz przyjaciół na całe życie. Powodzenia!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj