Ania potrzebuje pomocy w sprawie sercowej. Macie dla niej jakieś rady?
,,Droga redakcjo!
Bardzo proszę zamieszczenie mojego maila na stronie. Chciałabym dostać radę od czytelniczek.
Mam na imię Ania. Michała znam w zasadzie od pierwszej klasy, jednak nigdy nie gadaliśmy. Przyszło, dopiero gdy prowadziliśmy wspólnie uroczystość. Później przyszła kolejna i… nie zamieniliśmy ani jednego słowa! Jednak zauważyłam, że często na mnie zerka, normalnie gada z innymi dziewczynami, jednak na mój widok już tak swobodny nie jest. Nawet przez jakiś tydzień przychodził tam, gdzie mamy lekcje. I na kilkudniowej wycieczce w Krakowie także się w nim zakochałam. Niby nic, młody wiek, odkocham się, zapomnę i nic. Jednak teraz przestał się mną interesować, strony się odwróciły. Teraz to ja chcę go widzieć jak najczęściej, gdy tylko na mnie spojrzy, czuję ogromną euforię.
Dziś o mało na niego nie wpadłam. Przechodził, ja szłam przed siebie i gdy tylko go zobaczyłam, spanikowałam! Szczęście uniknęłam katastrofy. Niby zaraz się odkocham, jednak mam okropnie bogata wyobraźnie. Już nas sobie wyobraziłam w takich romantycznych sytuacjach, nasza wspólna przyszłość. Tylko, to nie jest pytanie „jak się odkochać”, bardziej „jak się spodobać”. Może to jedno z tych pustych pytań, może jest tego tysiące, ale bardzo proszę o pomoc. Chciałabym czuć tą chwilę szczęścia, gdy na niego patrzę i nie muszę się z tym kryć.
Pozdrawiam, Ania”.
Ania bardzo liczy na Waszą pomoc. Pomożecie?
Bądź sobą , musisz mu pokazać jaka jesteś , spróbuj z nim pogadać dyskretnie o tym albo go gdzieś zaproś 🙂
Mam niemal identycznie jak ty właśnie teraz. Mogłabym powiedzieć ze jestem w takiej kropce jak ty lecz ja nic nie mogę zrobić ze względu na mój rozkład dnia i dodatkowych zajęć. Czekam jedynie aż on przyjedzie na siłownie w tej godzinie w której będę ja ćwiczyła i pomimo ze boje się jak mysz kota to spróbuje jakoś go zagadać mając nadzieje ze doradzi mi w jakimś ćwiczeniu. Tobie radziłabym podobnie. Spróbuj. Masz miliony szans jedynie musisz chwycić za pas. Np. piszesz jutro spr a on go już pisał? Może pamięta pytania i ci je poda. Nie macie takich samych nauczycieli lub pomysł wydaje się głupi? Może chodzi na jakieś dodatkowe zajęcia? Łatwiej było by Ci wtedy też do niego zagadać (jeśli są poza szkołą to możesz zacząć ze tylko jego z niej kojarzysz itp. Jeśli w szkole to ogólnie czy fajnie się na nich bawi i od kiedy się tym interesuje a rozmowa potoczyła by się dalej).
Życzę powodzenia! 🙂
Asiu miałam podobną sytuacje ale nie wiedziałam że go na początku kocham i powiedziałam że kocham kogoś innego i trochę się załamał a potem zrozumiałam co do niego czuje no ale było za późno.
Jeżeli naprawdę coś do niego czujesz to porozmawiaj z nim i może pójdziecie do kina lub do kawiarni.
Ale bardzo dużo dziewczyn nie jest odważnych np. ja i tego bym nie zrobiła.
Więc jeżeli masz to samo to może macie wspólnych znajomych?
Poszlibyście na miasto i coś do niego zagadała a potem nie wiadomo może następny wypad 😉
I naprawdę sądzę że się uda.
Trzymam kciuki