farba do włosów
Fot. Pexels
Reklama

Koloryzacja włosów to jeden z najczęstszych zabiegów kosmetycznych, zarówno w salonie, jak i w domu. Niezależnie od tego, czy chcesz ukryć siwe włosy, odświeżyć swój wizerunek, czy po prostu pobawić się odcieniami – wybór odpowiedniej farby ma ogromne znaczenie. Nie chodzi tylko o trwałość koloru, ale również o bezpieczeństwo dla skóry głowy i kondycję włosów. W sklepach dostępnych jest wiele marek i rodzajów farb, co może powodować dezorientację. Warto wiedzieć, czym się kierować, by wybrać produkt, który spełni twoje oczekiwania i jednocześnie nie zaszkodzi twoim włosom.

Jakie są rodzaje farb do włosów?

Na rynku istnieją cztery główne typy farb do włosów: trwałe, półtrwałe, tymczasowe i roślinne. Każda z nich różni się nie tylko efektem końcowym, ale także sposobem działania i trwałością.

Trwałe farby (oksydacyjne) to najpopularniejszy wybór, szczególnie jeśli chcesz całkowicie zmienić kolor lub pokryć siwe włosy. Działają w głąb struktury włosa i wymagają użycia utleniacza (najczęściej wody utlenionej). Ich zaletą jest trwałość, ale mogą przesuszać włosy, zwłaszcza przy częstym stosowaniu.

Półtrwałe farby nie wnikają tak głęboko i utrzymują się zwykle do 20–28 myć. Są delikatniejsze, zawierają mniej amoniaku (lub w ogóle go nie mają), ale nie zapewniają tak mocnego krycia siwizny.

Farby tymczasowe to spraye, pianki lub szampony koloryzujące, które zmywają się już po kilku myciach. Idealne do eksperymentowania lub szybkiej zmiany na jeden wieczór.

Roślinne farby do włosów, takie jak henna czy indygo, zawierają naturalne barwniki. Są delikatne, wzmacniają włosy i nadają im blask, ale mają ograniczoną paletę kolorów i trudniej przewidzieć efekt końcowy.

Jaki rodzaj farby do włosów jest najzdrowszy?

Najbezpieczniejsze dla włosów są farby naturalne, czyli te na bazie ziół i ekstraktów roślinnych. Henna, cassia, amla czy indygo nie tylko koloryzują, ale także pielęgnują włosy. Wzmacniają cebulki, nadają objętości i naturalny połysk. Co ważne, nie niszczą struktury włosa – wręcz przeciwnie, otaczają go warstwą ochronną.

Minusem jest to, że barwnik nie zawsze daje przewidywalny efekt – zależy od wyjściowego koloru, porowatości włosa i czasu trzymania. Dodatkowo, farby roślinne nie pozwalają na radykalne zmiany, jak np. przejście z ciemnego brązu do platynowego blondu.

Drugim bezpiecznym rozwiązaniem są farby bez amoniaku, które zawierają łagodniejsze substancje alkaliczne, np. monoetanoloaminę (MEA). Są one delikatniejsze dla skóry głowy i nie wydzielają intensywnego zapachu, charakterystycznego dla klasycznych farb. Sprawdzają się przy farbowaniu delikatnych, cienkich włosów oraz u osób z wrażliwą skórą głowy.

Czy amoniak naprawdę szkodzi?

Amoniak w farbach do włosów otwiera łuski włosa, by pigment mógł wniknąć do jego wnętrza. Dzięki temu kolor jest trwały i intensywny. Jednak ten sam mechanizm powoduje osłabienie struktury włosa, co z czasem może prowadzić do łamliwości, matowienia i przesuszenia.

Choć farby z amoniakiem są skuteczne, nie są najlepszym wyborem dla osób z cienkimi, łamliwymi lub zniszczonymi włosami. Amoniak może także podrażniać skórę głowy i wywoływać reakcje alergiczne. Dlatego coraz więcej marek oferuje wersje bez amoniaku, które są łagodniejsze, choć zwykle mniej trwałe.

Na co należy zwrócić uwagę przy wyborze farby?

Podczas zakupu farby warto spojrzeć nie tylko na kolor na opakowaniu, ale też na skład. Szukaj produktów, które zawierają dodatkowe składniki pielęgnujące, takie jak keratyna, olej arganowy, witamina E, proteiny jedwabiu czy aloes. Te dodatki pomagają zminimalizować negatywne skutki koloryzacji.

Unikaj farb zawierających PPD (parafenylenodiamina), zwłaszcza jeśli masz skłonność do alergii. To składnik, który może wywołać silne reakcje uczuleniowe, szczególnie w farbach ciemnych.

Zwróć też uwagę na poziom utleniacza – im wyższy (np. 9% lub 12%), tym większe ryzyko przesuszenia włosów. Dla delikatnej zmiany koloru wystarczy 3–6%.

Czy farby drogeryjne są gorsze od profesjonalnych?

Nie zawsze. Obecnie wiele farb drogeryjnych oferuje wysoką jakość i dobre efekty, jeśli tylko dobierzesz produkt odpowiednio do rodzaju swoich włosów i oczekiwanego rezultatu. Różnica między farbami drogeryjnymi a profesjonalnymi polega głównie na precyzji i możliwości mieszania odcieni.

Fryzjerzy korzystają z produktów, które pozwalają na indywidualne dopasowanie mieszanki – można dobrać dokładny odcień, poziom rozjaśnienia i utleniacz. W domu korzystasz z gotowej formuły, która pasuje dla większości, ale niekoniecznie idealnie dla ciebie.

Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z koloryzacją, lepiej postawić na produkty znanych marek drogeryjnych, takich jak L’Oréal, Garnier, Syoss, Wella czy Schwarzkopf. Mają one jasno opisane kolory, instrukcje i często dołączone odżywki.

Jak farbować włosy w domu bez ryzyka?

Jeśli chcesz farbować włosy w domu, pamiętaj o kilku zasadach:

  • Zrób test uczuleniowy – na 48 godzin przed nałożeniem farby.
  • Nie farbuj włosów bezpośrednio po myciu – skóra głowy powinna mieć naturalną warstwę ochronną.
  • Nakładaj farbę równomiernie – użyj pędzla lub aplikatora, zacznij od nasady.
  • Ustal czas trzymania farby – nie przedłużaj go, by uzyskać mocniejszy efekt, to może zaszkodzić włosom.
  • Zadbaj o pielęgnację po farbowaniu – używaj masek i szamponów do włosów farbowanych, które przedłużają trwałość koloru i regenerują pasma.

Czy warto stosować naturalne farby, jeśli masz siwe włosy?

To zależy od ich ilości i oczekiwań. Naturalne farby roślinne, takie jak henna, mogą skutecznie pokryć siwe włosy, ale dają specyficzny efekt kolorystyczny – zazwyczaj miedziany, rdzawy lub ciemny brąz. Jeśli lubisz naturalne odcienie i nie przeszkadza ci pewna nieprzewidywalność efektu, to świetna opcja.

Dla osób z dużą ilością siwych włosów, które chcą uzyskać jednolity, trwały kolor, lepszym wyborem będą mieszanki półtrwałe lub profesjonalne farby bez amoniaku.

Kiedy najlepiej zrezygnować z farbowania?

Jeśli masz bardzo zniszczone włosy, suchą i wrażliwą skórę głowy lub jesteś w ciąży, warto rozważyć rezygnację z farbowania lub przejście na delikatniejsze formy koloryzacji. W przypadku chorób skóry, łuszczycy, egzemy czy skłonności do reakcji alergicznych farbowanie chemiczne może pogorszyć stan skóry.

W takiej sytuacji najlepiej skonsultować się z dermatologiem lub trychologiem. Można też tymczasowo sięgnąć po szamponetki lub spraye koloryzujące, które nie wnikają w strukturę włosa i nie zawierają silnych środków chemicznych.

Farbowanie włosów może być bezpieczne i satysfakcjonujące – pod warunkiem, że wybierzesz produkt dopasowany do swoich potrzeb i zadbasz o właściwą pielęgnację po zabiegu. Nie każda farba działa tak samo na każdy rodzaj włosów, dlatego obserwacja i cierpliwość to najlepsze narzędzia przy każdej metamorfozie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj