Która z nas nie zastanawiała się choć raz, czy kolor włosów wpływa na to, jak jesteśmy postrzegane przez chłopaków? Czy brunetki naprawdę wydają się bardziej inteligentne? Czy blondynki są uważane za bardziej przebojowe? A może rude mają w sobie coś, czego nie da się opisać słowami, ale przyciąga jak magnes?
Zebrałyśmy wypowiedzi chłopaków w wieku 16–20 lat i poprosiłyśmy ich o szczerą odpowiedź na jedno, bardzo konkretne pytanie: który kolor włosów u dziewczyn działa na nich najmocniej? Efekty? Zaskakujące, pełne sprzeczności i… bardzo autentyczne. Czytaj dalej, bo możesz być zaskoczona, gdzie plasuje się Twój kolor!
Co chłopcy naprawdę myślą o brunetkach?
Z rozmów z chłopakami wynika, że brunetki mają opinię… poważnych, lojalnych i bardziej „do związku”. Wielu z nich twierdzi, że z ciemnowłosymi dziewczynami łatwiej złapać kontakt, szybciej buduje się zaufanie i lepiej się rozmawia.
Kacper, 17 lat: „Nie kieruję się kolorem włosów, ale… większość moich byłych to brunetki. Z nimi po prostu łatwiej się dogadywałem.”
Adam, 19 lat: „Brunetki są spokojne, troskliwe i mądre. Jeśli miałbym wybierać dziewczynę na przyszłość, to właśnie brunetkę. Blondynki wydają mi się zbyt zabawowe.”
Hubert, 18 lat: „Moja mama jest brunetką i mam wrażenie, że to dziewczyny bardziej poukładane. Wierniejsze. Chciałbym mieć taką żonę.”
Brunetki mają więc u chłopaków reputację dziewczyn poważnych, ciepłych i… stabilnych emocjonalnie. Często to właśnie one są wybierane na dłuższe relacje.
Blondynki – flirt, zabawa, spontaniczność?
Blondynki, mimo trwającego od lat stereotypu „ładna, ale nie za mądra”, nadal mocno działają na wyobraźnię chłopaków. Ale – jak się okazuje – nie zawsze w kontekście związku. Bardzo często pojawia się tu słowo „impreza”, „zabawa” i… „flirt”.
Karol, 18 lat: „Na imprezach częściej rozmawiam z blondynkami. Są bardziej otwarte, łatwiej nawiązują kontakt. Ale związek? Raczej z brunetką.”
Antek, 17 lat: „Blondynki kojarzą mi się z chłodnym poczuciem humoru. Trochę takie sztywne.”
Kamil, 17 lat: „Jakbym miał wybierać między trzema laskami, to wybrałbym blondi. Pewnie miałaby najkrótszą mini. Haha!”
Choć blondynki wzbudzają zainteresowanie i często są zauważane jako pierwsze, chłopcy rzadziej wskazują je jako kandydatki do stałych relacji. To bardziej wybór „tu i teraz” niż „na zawsze”.
Rude dziewczyny — zagadka, tajemnica, zaskoczenie
O rudych mówi się najmniej — ale gdy już się pojawiają w rozmowach, często towarzyszy temu silna emocja. Czasem zachwyt, czasem lekka niepewność, a nawet… fascynacja. Być może właśnie dlatego, że rude dziewczyny są rzadziej spotykane, budzą większe zainteresowanie.
Grzesiek, 20 lat: „Mówią, że rude to fałszywe, ale ja dla rudej straciłem głowę! Jest przecudowna. Tylko że farbuje, bo naturalnie ma blond, więc nie wiem, czy to się liczy?”
Tomek, 17 lat: „Nie znam żadnej rudej dziewczyny. Ale to może właśnie dlatego one są tak intrygujące.”
Choć rudość nie padała jako pierwszy wybór, to bez wątpienia wzbudza ciekawość. Wiele dziewczyn z rudymi włosami wyróżnia się na tle tłumu, co sprawia, że chłopcy zapamiętują je lepiej.
A co z tymi, dla których kolor włosów nie ma znaczenia?
Nie wszyscy chłopcy zwracają uwagę wyłącznie na wygląd. Wielu z nich wyraźnie podkreśla, że liczy się przede wszystkim charakter, energia, spojrzenie i sposób bycia. Choć kolor włosów może być dodatkiem, nie jest decydujący.
Piotrek, 19 lat: „Kolor włosów w ogóle się nie liczy. To spojrzenie i charakter mają największe znaczenie.”
Bartek, 17 lat: „Nie wierzę w stereotypy — blondynki głupie, rude fałszywe, brunetki zarozumiałe? Bzdury. Jestem z blondynką i wcale nie jest głupia.”
Oskar, 19 lat: „Z brunetką mogę się przyjaźnić. Blondynki? Trudno się z nimi przyjaźnić, bo zawsze jest ten dreszczyk… i faceci liczą na więcej.”
Choć chłopcy deklarują, że liczy się wnętrze, przyznają też, że kolor włosów potrafi zadziałać jak zapalnik — coś, co przykuwa uwagę w tłumie. Ale to, co zostaje na dłużej, to charakter i to, jak się przy niej czują.
Co z tego wynika dla młodych kobiet?
Kolor włosów może wzbudzać pierwsze zainteresowanie, ale nigdy nie będzie jedynym, co decyduje o tym, czy chłopak naprawdę się zaangażuje. Z rozmów jasno wynika: każda z nas ma inne „moce” – brunetki kojarzone są z emocjonalną stabilnością i głębią, blondynki z energią i otwartością, rude z magnetyzmem i intrygą.
Ale najważniejsze, byś nosiła ten kolor, który Ty lubisz i który sprawia, że czujesz się pewnie. Autentyczność i samoakceptacja są dużo bardziej pociągające niż jakakolwiek fryzura.
A Ty? Czy spotkałaś się kiedyś z oceną na podstawie koloru włosów? Daj znać — chętnie przeczytamy Twoją historię.
