Sprawdź, dlaczego smsowanie pod wpływem alkoholu to zły pomysł.
Pod wpływem alkoholu często miewamy różne pomysły. Większość z nich nie jest zbyt mądra i najczęściej nigdy nie zdecydowałybyśmy się na ich zrealizowanie na trzeźwo. Jednym z takich pomysłów jest wysyłanie smsów do osób, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Kiedy zaczyna szumieć nam w głowie, pomysł pisania (np. do byłego chłopaka), wydaje się fantastyczny. Poniżej znajdziesz argumenty przemawiające za tym, że to jednak zły pomysł.
Dlaczego nie powinnaś smsować pod wpływem alkoholu?
Będąc pod wpływem procentów, łatwo możesz napisać zbyt dużo. Alkohol rozwiązuje język i sprawia, że myśli zaczynają wędrować zbyt swobodnie. Bardzo łatwo wtedy o wpadkę – możesz kogoś obrazić, sprawić przykrość lub wyjawić mu swój sekret. Rano z pewnością będziesz żałować swojej wylewności.
Po wypiciu alkoholu nie jesteś sobą. Napoje wysokoprocentowe często wyzwalają w nas nasze najgorsze cechy. Stajemy się aroganccy, zbyt szczerzy, wulgarni, niecierpliwi, opryskliwi i zbyt głośni. Na dodatek wielu osobom zaczyna się wydawać, że mogą robić wszystko, bez żadnych konsekwencji. Taka mieszanka jest niebezpieczna również wtedy, gdy mamy w rękach telefon i zamierzamy wysłać do kogoś wiadomość.
Pod wpływem alkoholu pamięć zaczyna szwankować. Czym to grozi? Możesz zapomnieć o tym, że dany temat został już omówiony i niepotrzebnie zawracasz głowę odbiorcy wiadomości, ale może również zapomnieć o tym, że obiecałaś nie zdradzać sekretu, który ktoś Ci powierzył. Odkręcenie tego może być bardzo trudne.
Po alkoholu łatwiej o pomyłkę. Nie tylko język zaczyna się plątać, ale również palce. Zaczynamy też widzieć podwójnie, a w takim stanie nietrudno o pomyłkę. Nie dość, że odbiorca może w ogóle nie zrozumieć co chcemy mu przekazać, to możemy jeszcze zaliczyć wstydliwą wpadkę (autokorekta lub płatać figle). Kiedy wytrzeźwiejemy, będzie nam bardzo głupio.