makijaż
Fot. Unsplash
Reklama

Makijaż to forma wyrażania siebie, sposób na zabawę kolorami i podkreślenie naturalnych cech. W wieku nastoletnim to także część procesu odkrywania własnego stylu. Zanim jednak sięgniesz po podkład, tusz do rzęs czy pomadkę, warto poznać podstawy, które sprawią, że makijaż będzie nie tylko efektowny, ale przede wszystkim bezpieczny i dopasowany do młodej cery. Odpowiednie podejście do malowania się w wieku nastoletnim może pomóc uniknąć błędów, które prowadzą do problemów skórnych, a także ułatwi stworzenie świeżego, naturalnego wyglądu.

Delikatna pielęgnacja to podstawa

Zanim pomyślisz o makijażu, zadbaj o codzienną rutynę pielęgnacyjną. Młoda cera często bywa kapryśna – może być tłusta w strefie T, sucha na policzkach, a jednocześnie podatna na wypryski. Codzienne oczyszczanie twarzy łagodnym żelem lub pianką, stosowanie lekkiego kremu nawilżającego i ochrona przeciwsłoneczna to absolutne minimum.

Warto wybierać kosmetyki oznaczone jako non-comedogenic, czyli niezatykające porów. Nadmierne stosowanie mocnych produktów może podrażniać skórę i prowadzić do nasilenia problemów trądzikowych. Jeśli masz wątpliwości co do typu swojej cery, możesz skonsultować się z kosmetologiem – nawet raz – by wiedzieć, jakich składników unikać i które będą działać korzystnie.

Mniej znaczy więcej

W wieku nastoletnim nie ma potrzeby nakładania ciężkiego makijażu. Cera młodej osoby zwykle jest pełna naturalnego blasku, ma dobre napięcie i nie wymaga wielu warstw produktów. Zamiast sięgać po kryjący podkład, lepiej wybrać krem BB lub lekki korektor, który zamaskuje pojedyncze niedoskonałości bez tworzenia efektu maski.

Podstawą dobrego makijażu dla nastolatki powinien być naturalny wygląd. Chodzi o to, by delikatnie podkreślić atuty, a nie całkowicie zmieniać rysy twarzy. Zbyt ciężki makijaż może postarzać i wyglądać nienaturalnie, szczególnie w świetle dziennym i w szkolnym otoczeniu.

Jak dobrać pierwsze kosmetyki?

Wybór pierwszych kosmetyków do makijażu może być przytłaczający. Drogerie oferują setki produktów, a każda marka kusi kolorami i zapachami. Najważniejsze to zacząć od podstawowych elementów:

  • lekki krem koloryzujący lub krem BB,
  • korektor – najlepiej w odcieniu skóry, do zakrycia punktowych niedoskonałości,
  • puder transparentny – do utrwalenia i zmatowienia strefy T,
  • tusz do rzęs – najlepiej klasyczny, czarny lub brązowy, wodoodporny przy aktywnym trybie życia,
  • żel do brwi – bezbarwny lub lekko barwiący, który nadaje im kształt i porządek,
  • delikatny róż lub produkt typu 2w1 (do policzków i ust),
  • pomadka ochronna lub lekki błyszczyk.

Kosmetyki dla nastolatek powinny być łagodne, testowane dermatologicznie, bez drażniących substancji zapachowych. Dobrze jest czytać składy i unikać produktów o intensywnym zapachu, alkoholu wysoko w składzie czy barwników syntetycznych, szczególnie przy cerze wrażliwej.

Podkreślanie oczu – subtelnie i z wyczuciem

Makijaż oczu może dodać wyrazu spojrzeniu, ale w wieku nastoletnim warto postawić na naturalny efekt. Jasne beże, brzoskwinie czy delikatne brązy to idealna paleta na początek. Zamiast mocnych czarnych kresek, lepiej użyć brązowej kredki i delikatnie rozetrzeć ją przy linii rzęs. To rozwiązanie, które optycznie zagęszcza rzęsy, ale nie daje wrażenia ciężkości.

Czarna kredka na linii wodnej może wyglądać zbyt dramatycznie w dziennym świetle i skracać optycznie oko. Lepszym wyborem będzie cielista kredka, która odświeży spojrzenie i nada mu wypoczęty wygląd.

Tusz do rzęs warto nakładać jedną warstwą, bez przesadnego pogrubiania. Naturalnie podkreślone rzęsy wystarczą, by dodać oczom blasku i zdefiniować spojrzenie.

Brwi – naturalne, ale zadbane

Brwi to rama twarzy i mają ogromny wpływ na ogólny wygląd. W wieku nastoletnim nie ma potrzeby ich mocnego malowania – najważniejsze to nadać im odpowiedni kształt i delikatnie je ujarzmić. Jeśli są gęste, wystarczy żel, który utrzyma włoski w miejscu. Jeśli są rzadkie, można je lekko podkreślić kredką lub cieniem w naturalnym odcieniu.

Zdecydowanie warto unikać intensywnego rysowania konturu brwi lub stosowania bardzo ciemnych produktów – mogą one wyglądać nienaturalnie i nieproporcjonalnie do reszty twarzy.

Usta – pielęgnacja i subtelny kolor

Pielęgnacja ust powinna zacząć się od regularnego nawilżania. Warto mieć zawsze przy sobie pomadkę ochronną, szczególnie zimą i latem, gdy skóra jest bardziej podatna na wysuszenie. Dla efektu lekkiego koloru można sięgnąć po balsamy barwiące, błyszczyki o owocowym aromacie lub pomadki z delikatnym pigmentem.

Intensywne, matowe pomadki czy produkty typu longwear mogą przesuszać usta i być zbyt odważne na co dzień. W wieku nastoletnim lepiej sprawdzają się produkty nawilżające, które jednocześnie dbają o kondycję ust.

Makijaż a szkoła – co wypada?

W zależności od szkoły, regulamin może bardziej lub mniej szczegółowo określać zasady wyglądu uczniów. Jeśli makijaż jest dozwolony, warto postawić na naturalność – skóra powinna wyglądać świeżo, a nie jak pokryta warstwą makijażu. Warto unikać mocnych kolorów cieni, jaskrawych pomadek czy dużej ilości rozświetlacza.

Dobrym rozwiązaniem są tzw. no-makeup looks, czyli stylizacje, które mają wyglądać tak, jakby makijażu w ogóle nie było. To świetna opcja dla uczennic, które chcą zadbać o swój wygląd, ale nie rzucać się w oczy i jednocześnie zachować swobodę.

Czego unikać na początek?

Zbyt wiele produktów na raz – zaczynając przygodę z makijażem, łatwo przesadzić. Nakładanie zbyt wielu warstw może prowadzić do zatkania porów, podrażnień, a także przerysowanego efektu.

Zbyt ciemnego podkładu – to częsty błąd. Kolor twarzy powinien być jak najbardziej zbliżony do szyi i dekoltu. Warto testować odcień w świetle dziennym i na dolnej części policzka.

Podkreślania wszystkich elementów jednocześnie – jeśli wybierasz wyraziste oczy, zrezygnuj z mocnych ust i odwrotnie. Makijaż jest jak równowaga – kiedy każdy element krzyczy, całość traci lekkość.

Eksperymenty z kosmetykami dla efektu, nie funkcji – np. konturowanie twarzy, baking czy używanie bazy pod cienie mogą być kuszące, ale na co dzień niepotrzebne. Zamiast skupiać się na technikach popularnych w mediach społecznościowych, warto poznać podstawy, które faktycznie sprawdzają się w życiu codziennym.

Makijaż dla nastolatki powinien być formą zabawy, sposobem na wyrażanie siebie i nauką dbania o skórę. Dobrze dobrane kosmetyki, rozsądek i znajomość podstaw pozwalają stworzyć lekki, świeży i komfortowy wygląd, który będzie pasował zarówno do szkoły, jak i na wyjście z przyjaciółmi. Wraz z doświadczeniem i dojrzewaniem można stopniowo wprowadzać nowe techniki i produkty, ale zawsze z troską o cerę i własne samopoczucie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj