Rodzice Sandry podjęli decyzję, że w tym roku nie wyjeżdżają nigdzie na urlop. Nastolatka nie potrafi zaakceptować ich decyzji.
?Cześć, jestem Sandra i mam 16 lat. Chciałam się wyżalić, a w sumie nie mam z kim o tym porozmawiać. Koleżanki mnie nie rozumieją, więc pomyślałam, że może tutaj spotkam kogoś, kto mnie pocieszy.
Mam taki problem, że moi rodzice oświadczyli, że w tym roku nigdzie nie wyjeżdżamy na wakacje, bo koronawirus. Najlepsze jest to, że mamy kasę, więc nie chodzi tu o finanse… Strasznie mnie to wpienia, bo przecież celebryci podróżują normalnie, a my co? Gorsi jesteśmy?
Generalnie to miałam nadzieję, że będę mogła się pochwalić super fotkami. Nie wspomnę o tym, że od kilku miesięcy robię formę. A teraz to chyba basen dmuchany w ogrodzie. Żenada na maxa.
Żeby nie było, że tylko siedzę i biadolę, to proponowałam, żebym mogła pojechać z moją BFF, jej rodzice już się zgodzili, ale moi nie. Nie, bo nie. Super argument! Jeszcze proponowałam, żeby dali mi kasę i sama gdzieś pojadę i nawet na to się nie zgodzili. Także fajnie.
Jakieś pomysły, co jeszcze mogę zrobić? Help!”.
Co to za szczepionkowa propaganda dla dzieciaków? Manipulujecie dziećmi aby te namawiały rodziców? Nieławnie
Twoi rodzice się boją i zapewne martwią się nie tylko o Twoje zdrowie, ale i całej rodziny. Zapewne podczas wakacji obostrzenia zostaną trochę zluzowane to możesz im wtedy pokazać, że nawet rząd luzuje restrykcje. Poza tym jeśli nie chcą się zgodzić żeby gdzieś pojechać, może spróbujesz zorganizować sobie wakacje na miejscu? Może zaproponuj rodzinna wycieczkę rowerem (po jakiś polnych dróżkach gdzie jest w miarę bezpiecznie), spacery itp. jeśli chodzi o spotykanie ze znajomymi to myślę, że trochę przesadzają, napewno chodzicie do sklepu, a tam niestety kontakt z drugim człowiekiem jest nieunikniony. Musisz im po prostu pokazać, że uważasz, dbasz o higienę i obostrzenia, nie przewijasz się w tłumie, a być może się przekonają.
1. Pomysł namówienia ich na szczepienie jest całkiem dobry.
2. Nie podawaj rodzicom argumentu o celebrytach ani rodzicach znajomych bo mogą się z nimi nie zgadzać.
3. Nie mów, że covid nie jest tak niebezpieczny bo tylko pokażesz im że się go nie boisz więc najlepiej będzie, jak będziesz im tłumaczyć jak się będziesz chronić: uważać, nosić maseczkę, dezynfekować ręce, unikać tłumów itd.
4. Tylko nie niecierpliw się, mów o tym regularnie, ale nie codziennie,
5. dodając co parę dni nowy argument/metodę unikania koronawirusa.
W ten sposób jest szansa, że zauważą że mają odpowiedzialną córkę, która zdaje sobie sprawę z zagrożenia i stara się je zminimalizować podczas wakacji. Pamiętaj tylko, że im bardziej agresywnie będziesz ich przekonywać, tym mniejsza szansa, że się zgodzą. Przed każdą taką rozmową uspokój się i idź z dobrymi argumentami i pozytywnym nastawieniem.
Boże jakbym widziała siebie. Zazdroszczę ci że wogule się możesz z kimś spotykać, ja siedzę w domu i nie widzę totalnie nikogo oprócz mojej rodziny i powoli dostaję do głowy. Też nigdzie nie jedziemy, ba, nawet o tym nie marzę. Za kilka dni mam urodziny, też nie mogę ich odprawiać a pewnie w lato wogule nie będę widziała znajomych? fantastycznie po prostu. Celebryci dają okropny przykład, albo np. gdzieś słyszałam jak jakaś laska gada coś w stylu „Bardzo się cieszę że jest ten koronawirus, jeszcze nigdy nie zwiedziłam tyle świata co podczas tej epidemii!” Gdybym ja spotkała to chyba bym jej przyłożyła w twarz. Ludzie w szpitalu umierają, respiratory są zajęte i czekają aż ktoś umrze żeby podpiąć następnego a ona sobie zwiedza XDD No cóż, na głupotę nie ma lekarstwa. Mam nadzieję że to się szybko skończy. Dużo ludzi będzie zaszczepionych do wakacji w tym może twoi rodzice, dziadkowie itd. więc będziecie bezpieczni i twoi rodzice zgodzą się gdzieś wyjechać skoro statystyki będą maleć. Powodzenia, trzymaj się. Namów ich na szczepienie, może wtedy się zgodzą. I nie jesteś sama jakby co, jeśli wakacje spędzisz całkowicie sama w czterech ścianach
Ja mam tak samo.