Spodobał Ci się zajęty chłopak i zastanawiasz się, czy nie spróbować go odbić? W tym wpisie spróbujemy udowodnić Ci, że to zły pomysł.
Nad uczuciami czasem bardzo ciężko jest zapanować. Mówią, że serce nie sługa i zdarza się, że zabije nam mocniej na widok zajętego chłopaka. Czy jednak rozbijanie czyjegoś związku jest dobrym pomysłem? W tym wpisie spróbujemy Cię przekonać, że NIE.
Czy odbijanie komuś chłopaka to dobry pomył?
#1. Historia może się kiedyś powtórzyć
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że chłopak, który już raz dał się poderwać będąc w związku, zrobi to znowu. Skoro tak łatwo było go odbić, to skąd masz mieć pewność, że kiedyś inna nie spróbuje i jej się to nie uda? To, że chłopak łatwo zmienia obiekt uczuć, źle o nim świadczy.
#2. Możesz mieć wyrzuty sumienia
Z pewnością masz świadomość tego, że odbijanie komuś chłopaka nie jest dobre. Jeśli to zrobisz, raczej nie będzie to powodem do dumy. Prędzej czy później mogą dopaść Cię z tego powodu wyrzuty sumienia.
#3. Skrzywdzisz tamtą dziewczynę
Być może los obcej dziewczyny jest Ci obojętny. Jednakże dziewczyny powinny trzymać się razem, a nie podkradać sobie chłopaków. Bez względu na to, jaką wersję usłyszysz z ust chłopaka, musisz mieć świadomość, że partnerka, którą dla Ciebie porzuci, będzie bardzo cierpieć.
#4. Będziesz narażona na krytykę
Prawdopodobnie część osób z Twojego najbliższego otoczenia skrytykuje Twoją postawę (i słusznie). Możliwe, że uważasz, że opinia otoczenia Cię nie interesuje, ale prawda jest taka, że większość z nas pragnie akceptacji. W sytuacji, gdy postępujemy niemoralnie, może być z tym ciężko.
#5. Chłopak może zacząć mieć wątpliwości
W sytuacji kiedy chłopak nie rozstał się z partnerką sam z siebie, a z Twoją ,,pomocą”, jego późniejsze reakcje mogą być różne. Może mieć wyrzuty sumienia lub zacząć się zastanawiać, czy podjął słuszną decyzję.
Odbijanie zajętego chłopaka z pewnością nie jest dobrym pomysłem. Jeśli wpadł Ci w oko ktoś, kto aktualnie jest w związku, najlepiej poczekaj, aż będzie singlem. Będziesz mieć czyste sumienie i zyskasz pewność, że świadomie podjął decyzję o rozstaniu, a nie pod wpływem Twojego nacisku.