Michalina boi się, że jej chłopak jest gejem. Podzielacie jej obawy?
,,Hej, nigdy bym nie pomyślała, że będę w takiej sytuacji i że będę porady szukać w internecie, ale sprawa jest dość poważna, a szczerze mówiąc nie mam z kim o tym porozmawiać, bo się po prostu wstydzę.
Jestem w związku z Patrykiem od 3 lat i coraz bardziej zaczynam się zastanawiać, czy on na pewno jest hetero. Kocham go i wydawało mi się, że z wzajemnością, ale pewne rzeczy nie dają mi spokoju. Opiszę kilka sytuacji i proszę o opinię, bo nie wiem, czy to ja już wymyślam, czy faktycznie jest coś na rzeczy.
Patryk unika bliskości. 3 lata to moim zdaniem bardzo długo, żeby się otworzyć, zaufać i odważyć coś zrobić. U nas to wygląda tak, że się całujemy, trzymamy za ręce, są pieszczoty, ale on nie chce seksu. Mówi, że nie jest gotowy i że boi się, że zajdę w ciążę. No niby spoko, ale do ślubu będzie się bał? Aha, ja jestem jego pierwszą dziewczyną na poważnie, a on moim drugim. Co do tego ślubu to tak tylko teoretycznie napisałam, bo on nie chce w ogóle o tym gadać, jak kilka razy luźno zaczęłam temat, to od razu go ucinał, był zły. Kiedyś też powiedział mi, że ciążowe brzuchy są obleśne. Nie wiem sama, co o tym myśleć. Jesteśmy młodzi, więc liczę na to, że mu się odwidzi.
Patryk dba o urodę. Nie mówię, że to oznacza, że jest gejem, ale czasem bardzo długo siedzi w łazience i nawet ja tyle czasu nie poświęcam na szykowanie się. Zawsze podobali mi się tacy zadbani chłopcy, więc mam co chciałam. Może też trochę w tym mojej winy, bo czasem mu polecałam jakiś mój krem, czy odżywkę do włosów, a teraz zaczyna mi przeszkadzać, że z tego korzysta…
Jest jeszcze jeden szczegół, na który ostatnio zaczęłam zwracać uwagę. Patryk ma dwóch bliskich przyjaciół, z którymi spędza mnóstwo czasu. Raz na jakiś czas nocują u siebie, niby żeby pograć albo jak jest jakiś mecz. Często widujemy się razem. Oni wtedy zachowują się raczej normalnie, ale często się wygłupiają i na przykład klepią po tyłkach. W sumie to trochę śmieszne i nieraz ja też ich klepałam albo oni mnie, bo to w końcu takie niewinne żarty. Albo siadamy sobie na kolanach. Niby to nic takiego, ale kiedyś na nasze spotkanie wzięłam kumpele i ona mi uświadomiła, że to nie jest do końca normalne zachowanie. Zaczęłam bardziej zwracać na to wszystko uwagę i jestem zaniepokojona.
Dziękuję tym, którzy przeczytali ten list i proszę o opinie. Czy to wszystko jest dziwne, czy to ja jestem dziwna?”. Michalina
Masz powody żeby się niepokoić, jednak pozostaje pytanie czy od początku związku taki był? Bo jeśli nie to mogą się sprawdzić twoje przypuszczenia. Ewentualnie jego zachowanie może wynikać z tego, że taki ma charakter lub jest biseksualny. Myślę, że musisz uważnie przyglądać się jego relacjom z chłopakami, znaleźć jeszcze więcej dziwnych szczegółów. Jeśli chodzi o to, że chłopak unika bliskości, to może mimo wspólnych lat nadal nie jest na to gotowy? warto pamiętać, że chłopcy dojrzewają nieco później oraz że mężczyźni to w głębi duszy takie duże dzieci 🙂 Więc może po prostu nie jest az tak dojrzały, nawet na rozmowy o wspólnej przyszłości. Pamiętaj, żeby nie bać się szczerej rozmowy z chłopakiem, może to rozwieje twoje wątpliwości. Powodzenia!